Śmierć Jobsa a SERPy i Google
Piątego października cały świat informował o tym, że Steve Jobs nie żyje. Dla fanbojów tej marki jak i każdego kto śledził nowe technologie była to pewnie smutna wiadomość. Szczęście w nieszczęściu, ale dla SEO to "ciekawy" moment.
Dlaczego ciekawy? Można pokusić się analizę SERPów dla hasła "steve jobs nie żyje". Widać w tej frazie naturalny rozkład sił tj. można pokusić się o filozoficzne rozważania co ma wpływ na po wysokie pozycje.
Zaletą tej analizy jest fakt, że nikt nie pozycjonował się wcześniej na to hasło. Jak ławo się domyślić, łatwiej jest dostrzec pewne rzeczy. Dla większości wyników linki pochodziły tylko i wyłącznie ze stron głównych. Co więcej, można dowiedzieć się które serwisy informacyjne (portale) mają bardzo wysoki TR (TrustRank).
W tym przypadku postanowiłem wstrzymać się trochę z analizą. Chciałem zobaczyć jak wszystko się rozłoży w czasie i jak wielkie będą roszady.
Teraz, po kilku dniach od boomu na tą informację, mogę stwierdzić kilka faktów.
"Hot news" i "opadający kurz"
Cykl życia serpów można podzielić na dwie kategorie: "hot news" i "opadający kurz". W pierwszym przypadku, pierwsze 3 strony wyników zdominowały największe polskie portale i serwisy informacyjne. Do drugiej kategorii zaliczają się serwisy z gorszym TR lub te które są rzadziej aktualizowane (tzn. że link o owej informacji wisi jeszcze na głównej).
Tematyczność strony to mit
Wydaje się, że wszystko na to wskazuje. Ktoś mógłby powiedzieć, że serwisy tematyczne skupiające miłośników, fanów i fanbojów tej marki powinny być bardziej uprzywilejowane. Tak się niestety nie stało. W pierwszej dziesiątce pojawił się jedynie serwis myapple.pl, a mój blog był dopiero na szóstej stronie.
Myślę, że można stwierdzić, iż tematyczność strony nie wpływa w żaden sposób na pozycjonowanie. Google nie jest w stanie określić tematyczności strony po contencie. Jedynie nasycenie słowami kluczowymi może mieć tutaj sens (bo tak są dopasowywane reklamy AdSense).
PR nie ma znaczenia
Potwierdza się to o czym pisało Google na swoim blogu. PageRank w żaden sposób nie przekłada się na (wysokie) pozycje. Dla słowa kluczowego "steve jobs nie żyje" serwisy z większym PR strony głównej nie zajmowały pierwszych pozycji, a przecież taki "njus" musiał powić się stronie głównej. Jedyne wytłumaczenie to właśnie TrustRank i domain authority. Mowa oczywiście o stronach z kategorii "hot news".
Ok, ale zaraz ktoś może się spytać, to dlaczego teraz wyniki są inne? Tak jak napisałem wcześniej. Na każdym z serwisów (dla aktualnych wyników SERP) znajduje się link do tej informacji (zazwyczaj z zakładce "najpopularniejsze"). W przypadku portali, nie ma już tej informacji na głównej.
Jako pracę domową, polecam każdemu przeanalizować aktualne SERPy :).
Komentarze 9
O widzisz, ja o tym nawet nie pomyślałem. Dzięki!
Ciekawa analiza.... Shypo, czy znasz jakieś narzędzia do sprawdzania trust ranku i domain authority?
@Zbigniew - Seomoz.org - Linkscapebrowser jest darmowe do bodajże 10 wyników. Powinno Ci to wystarczyć.
btw. fajne porównanie - ciekawe jak było z linkowaniem 1szej strony. Ale tego sie nigdy nie dowiemy.
Chyba ze zapisales linki z top20 i po miesiacu ( po czasie w jakim prze crawl'uja roboty majestica / seomoza ) mozna by sprawdzic czy cos dostało BL-power czy nie.
Z tą tematycznością to zauważ, że serwisy o tematyce "Apple" nie są serwisami o życiorysie Jobsa, więc tematyczność w ich przypadku taka znowu duża być nie mogła.
A teraz na 6 miejscu jest artykuł z sfora.pl że Steve żyje... wychodziłoby na to że nowe strony dostają jakiś bonus tymczasowy przez co są wyżej w serpach.
W mojej ocenie tematyczność to nadal istotna sprawa na dłuższą metę. Czy najważniejsza ?? Test pokazuje ze TR ma ogromne znaczenie. Nie bagatelizował bym jednak znaczenia tematyczności :)
Jak dla mnie, to wyniki wskazują, że Google świetnie rozpoznaje tematykę serwisu.
Wystarczy zadać sobie pytanie, co jest tematem newsa o śmierci Jobsa. Na pewno tematem nie jest Apple (blogi o Apple zajmują się głównie sprzętem), ale właśnie **news**.
Pierwsze miejsca zajmują portale i serwisy newsowe, więc wszystko się zgadza.
Dobry art. Tematycznosc - zgadzam sie z autorem, blogi o Apple powinny byc wyzej, niz portale pod tym wzgledem. Nie ma cudow, zeby portal o wszystkim byl bardziej zblizony tematycznie niz serwis tematyczny.
@Marcin - nie ma czegos takiego jak tematycznosc "news". Slyszales kiedys o niszy newsow? Newsy o wszystkim z zalozenia sa przeciwienstwem tematycznosci. eh
Pierwsze miejsca portalow mozna wyjasnic prosto - maja duzy reach, wiec wiele osob do nich linkuje jako zrodel. Wiec nie jest to kwestia tematycznosci, tylko zasiegu i linkow.
Dzień bardzo dobry wieczór,
Moim skromnym zdaniem, tego nie powinno nazywać się testem. A już na pewno nie traktować tych obserwacji jako czegoś, na podstawie czego można wyciągać tak daleko posunięte wnioski.
Oczywiście, że tematyczność strony ma znaczenie. Ma znaczenie nie tylko dla siły linków wychodzących z takiego serwisu - także na wyniki w SERPach. Obserwacje Autora nie pozwalają wysnuć tezy o micie tematyczności stron.
To, że news o śmierci Jobsa był wyżej w serwisach newsowych, to całkowicie naturalne, oczywiste, spodziewane i intuicyjne. Czym była śmierć Jobsa (poza oczywiście innym aspektami)? Była newsem. A gdzie ludzie szukają newsów? Na blogu o Apple, który jest aktualizowany np. raz na tydzień, czy na portalu, z którego roboty Google nie wychodzą, bo jest aktualizowany co kilka minut, a czasami sekund (np. przez komentarze)?
Page Rank cały czas ma znaczenie i jest dobrym wyznacznikiem jakości strony (oczywiście jakości pod kątem seo, ale ni e tylko). A to, że wyżej w SERPach są często strony / podstrony z niższym PR, nie świadczy o tym, jakoby PR był bez znaczenia. O pozycji w wynikach decydują dziesiątki czynników - PR jest w tym przypadku w tle (bezpośrednio - bez znaczenia; pośrednio - oczywiście, że ma znaczenie).
Pozdrawiam z uśmiechem,
Paweł Krzyworączka